Zdarza się Wam, że dzieciaki uparcie dopowiadają sobie treści, których w tekście nie ma? Opisują, no nie wiem, na przykład Kleksa na podstawie ilustracji, a nie tekstu? No raczej…
Ile bym nie mówiła, że „patrz na tekst”, „czy tak jest w tekście?”, to i tak powstają historie, które nie z tekstu, lecz z kreatywnych głów się wzięły 😊 😅🙈.
Walcząc z plagą, tak zaszaleliśmy z myśleniem krytycznym w „Ale drama” (tak nazwały się jakiś czas temu dzieciaki 4a🤣😂 ), że proszę ja was! Bo jest tak, że zawzięłam się i postanowiłam (wbrew, na przekór oraz pod prąd) wychować sobie myślących uczniów. Od czwartej klasy już, a jak. Taki kaprys mam. I mam też tak, że im gorzej, to ja bardziej 😊, stąd zadziała się lekcja z Mikołajkiem, dokładnie z jednym z opowiadań. Tak bardzo myśląco się zadziała.
Niezbędne pomoce:
👍 tekst opowiadania,
👍 tekst domorosłej literatki, czyli mój, („Ojeny, pani to napisała? Naprawdę???”),
👍 kartki A4,
👍 OK zeszyty,
👍 mózgi uczniowskie.
No naprawdę, tryliony pomocy i przygotowań 🤷♀️.
Obecni zajęciach:
👌 kompetencje przyszłości (komunikacja, kooperacja, krytyczne myślenie, kreatywność)
👌 kompetencje kluczowe (1., 5., 6., 7., 8.),
👌 postawy MK (umiesz tworzyć logiczne powiązania, rozpoznajesz swoje i innych emocje, rozwiązujesz problemy, potrafisz analizować, oceniać, odróżniasz fakty od opinii (!), sprawdzasz fakty, potrafisz przetwarzać informacje) – choć i pozostałe by się znalazły, a co!
👌 rutyny MK (5 x dlaczego, fakty czy fikcja, 12 pytań),
👌 duch OK (cel, kryteria sukcesu, OK zeszyt, czyli własne notowanie, uczenie się od siebie, organizowanie dyskusji i refleksja).
👌 oraz oczywiście podstawa programowa (w preambule i w szczególe).
Nie, nie czytamy całej książki. Skupiamy się na niektórych opowiadaniach, w tym przypadku na kowbojach (lub kombojach, jak uparcie mawia jeden z moich czwartaków 😊).
A zadziało się tak:
💡 po wstępnych fajerwerkach oraz przypomnieniu celu i KSU (do całego cyklu lekcji z „Mikołajkiem”) przeczytaliśmy tekst,
💡 uśmiechy, a nawet parsknięcia ukradkowe wskazywały na zainteresowanie, jak to zwykle przy „Mikołajku”,
💡 rutyną „5 x dlaczego”, zaczynając od „Tata Mikołajka krzyczał i okropnie się wykrzywiał” potrenowaliśmy logiczne powiązania i utrwaliliśmy tekst 😊,
💡 rutyną „Fakty czy fikcja” pogłębiliśmy znajomość tekstu oraz pogłębiliśmy wiele innych rzeczy (o których nie mam czasu pisać, patrz wyżej), robota polegała na wytropieniu w 👉 wypowiedzi taty Mikołajka prawdy (czyli zgodności z tekstem opowiadania) oraz fikcji (czyli po pierwsze wyraźnej nieprawdy wygłoszonej przez tatę oraz tego, czego w tekście nie ma, choć mogło się wydarzyć),
💡 rutyną „12 pytań” (do tekstu opowiadania) realizowaliśmy zapisy podstawy programowej, ale to na przykład, bo przecież nie tylko („Naprawdę nie możemy od „czy”???”). Pytania nie mogły mieć odpowiedzi w tekście, więc przy okazji sprawdziliśmy, czy go dobrze pamiętamy, hi, hi.
A co jeszcze „wycisnęliśmy” z Mikołajka?
Częstujcie się, poniżej materiały do cyklu lekcji, taki szwedzki stół w tym wpisie Wam serwuję 🍽, wystarczy kliknąć na to niebieskie 😁
👉 Cel i NaCoBeZu do cyklu lekcji
👉 Polecenia do rutyny „Prawda czy fikcja”
👉 KSU do krótkich form wypowiedzi (praca w parach lub w grupie)
👉 Pomysły na tematy krótkich form wypowiedzi
👉 Zadania do rutyny „wędrujące kartki” (powtórka całości)
👉 Tekst wszystkich opowiadań z książki „Mikołajek” w pdf
👉 Tekst opowiadania „Najmilsza pamiątka” w Wordzie
👉 Tekst opowiadania „Fudbol” w Wordzie
👉 Tekst opowiadania „Zabawa w kowbojów” w Wordzie
👉 Tekst opowiadania „Rosół” w Wordzie
👉 Sprawdź się: https://wordwall.net/pl/resource/1574883
👉Sprawdź się: https://view.genial.ly/5e9e9a4660e2f20daa533465/learning-experience-challenges-czy-dobrze-znasz-kolegow-mikolajka
Na zdjęciach robota wre. I tak, wiem, że są tam błędy, mamy jeszcze czas nad nimi popracować. Bo, jak już chyba wspomniałam, myślenie jest naszym priorytetem. I raczej nim zostanie 😊
Tego i Wam życzę 💚
Belferka Zosia