Przepaść

Przepaść.

Odczuwamy ją my, kiedy wysilamy się nad „młodzieżowymi słowami roku”. Albo kiedy usiłujemy, rzecz jasna ukradkiem, nadążyć za kciukami torpedującymi smartfona. Albo jak, zupełnie bez intencji, zajrzymy na TikToka. Albo jak cmokamy nad fenomenem literatury Young Adult. Albo kiedy, po naszym „pokaż mi” nie przyznajemy się, że nie ogarnęliśmy pokazu. Albo gdy widzimy tipsy i kolczyki u chłopaka, a dziewczyna to chłopak.

Przepaść.

A co zrobić z Kochanowskim w obliczu tej przepaści 🙉?

A gdyby tak rzucić na głęboką wodę 🤔? Nie tłumaczyć. Nie wysilać się. Niech szukają, drążą, dochodzą sami, jak tacy mądrzy😅 .

Może tyko uprzedzić, że łatwo nie będzie🤨 .

Tak Kochanowskiego „załatwiam” od lat i zawsze działa.

Najpierw – zarzucić wędkę – czyli załatwić towarzystwo Kolbem 🤭 .

 🧐„Weźcie ze sobą szkoły jakąś gałązkę”

🧐 „Wypijmy herbatę lipową”.

🧐 Co dla mnie jest najważniejsze w życiu? (zadaj takie pytanie na początku)

🧐 Umieść w sali tu i ówdzie archaizmy. Poproś innych przedmiotowców, żeby znienacka użyli tych słów, nie tłumacząc, nie wyjaśniając, ewentualnie odsyłając do polonisty😃. 

I działają. Męczą się, kombinują. Mają dowolność szukania, współpracy, komunikacji, sposobu przedstawienia wniosków.

Tworzą drzewko wartości 🤩. Nagle okazuje się, że te wartości są także ważne dla nich 😮.

Mimo przepaści.

Na koniec pisaliśmy z siódmakami pierwszą rozprawkę, taką prawdziwą, wypasioną.

Jak?

Małymi krokami. Nad wartościami już nie musieli się głowić, bo wisiały na drzewku 🌳.

Po wyposażeniu się w przykładowe zwroty i słownictwo (w sieci jest tego mnóstwo) pisaliśmy najpierw wstęp z tezą. ⛔Zatrzymanie. Czytanie na głos. ✅Poprawianie.

Potem pierwszy argument. ⛔Zatrzymanie. Czytanie na głos. ✅Poprawianie.

Przykład do argumentu. ⛔Zatrzymanie. Czytanie na głos. ✅Poprawianie.

Klamra – wniosek cząstkowy. ⛔Zatrzymanie. Czytanie na głos. ✅Poprawianie.

I tak dalej.

Czy wszyscy chcieli czytać? Nie 🤷‍♀️.

Czy wszyscy napisali? Tak🤩 .

Nawet, jeśli były to inspiracje od innych, kopie wręcz, nieważne. Uczymy się. Nie oceniamy się.

Tak od lat pracuję  rozprawką, zawsze z przepaścią, ciągle działa.

Kolejny rok wykorzystałam pomysł na treny 662 pomysły na lekcje języka polskiego z małymi modyfikacjami.

Dodałam do tego lego-logos, natchnęła mnie Ania KonarzewskaByć nauczycielem.

Na koniec, jak zwykle pigułka lekturowa Polonistki Youtuberki . Pigułki te, z pięknymi rysnotkami, perełkami wręcz, dzieciaki zbierają, tworząc Niezbędnik Ósmoklasisty.

Tak to, skubiąc tu i ówdzie 😅, przerzucam wygodną kładkę przez przepaść, czując wdzięczność 💚.

Czego i wam życzę.

Belferka Zosia

PS Wszystkie moje materiały macie poniżej, smacznego.

KSU do cyklu lekcji

KSU do lekcji z rozprawką

KSU do notatki o autorze

Gra o tren

Fraszki i lego-logos

Opis metody lego-logos

Takie sobie gierki

Gry = nauka.

Gry = zapamiętanie.

Gry = przetwarzanie.

Gry = sprawdzanie.

Wiecie?

Stosujecie?

Nie było wykładu, filmu, prezentacji 🤷‍♀️.

Nie byłam potrzebna jako źródło informacji 🤪. Takich źródeł, lepszych niż ja, mają mnóstwo w zasięgu ręki 😅.

Nie byłam potrzebna nawet jako moderator, bo robota sama szła jak złoto 😊.

Nie byłam też jedyną oceniającą 👇

✅w gotowe gry grały sąsiednie zespoły (przechodząc o stanowiska do stanowiska)

✅po zakończonej grze grający zapisywali spełnienie/niespełnienie poszczególnych kryteriów, ewentualnie docenienie czy minirecenzję.

Z pewnością byłam inicjatorką i obserwatorką 💪😁.

A obserwacja przyniosła ekscytację i podziw – nad kreatywnością, rzetelnością, pracą z kryteriami 🤩.

Pojawiły się prawdziwa gra wojenna (państwa centralne vs ententa), walka o złoto i diamenty, milionerzy, monopoly history…wow!

Wskoczyliśmy też na szczyty taksonomii Blooma, a to lubię 😍!

Stałe kryteria do tworzenia gier, nadające się do każdego przedmiotu, znajdziecie w pdf i do edycji tu 👇

KSU pdf

KSU edycja

Dobrej zabawy 😍🤩❗

Niezwykłość i przygoda

Proszę, a może być 8 wyrazów?

Może, ale niech to nie będzie reguła😁 .

Hejo w nowym roku 🥰✨!

Pamiętając o tym, że koszula bliższa ciału i żeby szkołę wiązać z życiem, wspominaliśmy noc sylwestrową. Jako postać z lektury 😊…

Zauważyliście, że jest problem z pojmowaniem przygody i niezwykłości🤔🧐 ? Ja w każdym razie to zauważam, więc…

Na początku 👉 pogaduchy zainicjowane rutyną rutyną myślenia krytycznego teza-argument-pytanie,  jak określić, co jest przygodą, a co nie oraz rutyną MK MOST 1 do słowa niezwykłość.

Wyświetliłam 4 obrazki (wygenerowane przez Microsoft Bing), spośród nich należało wybrać jeden, który z pewnością przedstawia przygodę, postawić tezę, uzasadnić ją argumentem i sformułować pytanie otwarte. Przy okazji, jak widzicie, mamy trening argumentacji, a tego nigdy dość 😊.

MOST polega na podaniu 3 słów, 2 pytań i jednego porównania lub metafory do określonego pojęcia (w tym wypadku chodziło o niezwykłość) 👇

Pojawiły się na przykład słowa 👉 unikalność, niezwykłość, niesamowite, wyjątkowe…

Podam też niektóre, bardzo otwierające pytania 👉 Jak stać się niezwykłym? Dlaczego uważamy coś za niezwykłe? Dlaczego niezwykłość nie zawsze jest doceniana przez innych?

I porównanie, które mnie niezwykle (!) ujęło 👉 „Niezwykłość jest jak czterolistna koniczyna”. Cudne, prawda 🥰?

W poleceniu pojawia się tajemnicza zasada 7+1 🧐 (która dla moich dzieciaków już taką nie jest) –  to podpowiedź, jak sobie poradzić z ciągotami do zdań – makaronów, czyli pilnujemy, żeby w naszej opowieści dominowały zdania złożone z nie więcej niż 7 wyrazów i 1 przecinka 😅.

Praca odbywała się w parach.  Powstawały wspólne opowiadania, na koniec zapisane w zeszytach, nauka od siebie kwitła, aż miło 😊.

Podsłuchane 👇

„Erno” „Nie, Ernest!” „Przecież to jest to samo!” „Naprawdę?”

„Ej, a dialogu nie mamy” „Nie chcę, trudno go zapisać” „Nie jest trudno, pokażę ci”

„Dlaczego robisz cudzysłów?! To tylko jak w zdaniu podajesz tytuł czegoś!”

Nad kryteriami opowiadania pracuję od lat. To, co wam pokazuję, jest wynikiem mojego doświadczenia z tą formy wypowiedzi. Tak wyglądają kryteria dziś. Czy to kształt ostateczny? Pewnie nie…

Wyjaśniam 👇

🤷‍♀️ nie ma punktacji, bo nie jest nam do niczego potrzebna,

💪 najważniejsza jest świadomość piszącego, które kryteria są dla niej/niego ok, a które nie bardzo, czyli nad czym trzeba szczególnie pracować,

🧐 samoocena jest na pierwszym planie, to uczeń ma siebie sprawdzać, moja IZ potem i może być zastąpiona IZ koleżeńską (jest wówczas przestrzeń na dopytywanie, wyjaśnianie, dyskusję, uczenie się od siebie, kolejny raz),

🤨 kryteria w ogólnym kształcie nie różnią się na poszczególnych poziomach (dla 4,5,6,7, i 8 klasy), „podkręcana” jest trudność (tu nie ma reguły, tempo wprowadzania nowych elementów/wymagań w jednej klasie 5. może być inna od tempa w klasie równoległej),

😅 nie rzucam w dzieciaków ortografią, interpunkcją i językiem ze wszystkimi regułami, skupiamy się nad tym, co najbardziej boli w danym momencie, w danej klasie.

Taka praca z kryteriami staje się dla dzieciaków bardziej oczywista 🤗. Przecież są w procesie, uczą się na błędach💚. Dopiero w ósmej klasie, w obliczu bleblegzaminu oswajamy się z punktacją, niestety.

I przypomnę – aktywność uczniów nie kończy się stopniem 😵 .

Pracowali WSZYSCY 🤩.

Wszyscy odhaczali sobie spełnione kryteria 😍.

I nie, nie nauczyliby się lepiej, gdyby „wisiał” nad nimi stopień. Zaliczaliby, zdobywaliby… Czasem uskuteczniali 3xZ.

Pracując z kryteriami, pochylają się nad swoją pracą refleksyjnie, sprawdzają siebie NAJPIERW, zanim zrobi to ktoś inny. A jeśli dodasz do tego sprawdzanie koleżeńskie, masz podwójne kodowanie!

I warto zajrzeć do preambuły PP, która nas wszystkich obowiązuje – tam znajdziemy piękności typu samooceny 😊.

Materiały do lekcji  👇

KSU do lekcji

polecenie do opowiadania

KSU do opowiadania 👉 klasa 4, klasa 5, klasa 6, klasa 7, klasa 8 💚

Mieszajcie w nich, proszę, dopasujcie do swoich zespołów 🤗.

Miłego mieszania!

Belferka Zosia

Zapiski pewnej ciekawej osoby…

„Wybierz pracę, którą kochasz, i nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w twoim życiu”…

Czytam… i się zachwycam 😍.

Bo nie można tego nazwać sprawdzaniem prac 🤷‍♀️.

Więc nie pracuję 🤗🥰‼

Zupełnie nie mam ochoty zakreślać, zaznaczać, nawet zielonym długopisem 😊.

Poczytajcie i zachwyćcie się jak ja 🤩. Czwartaki w dziennikach zauważają wiosnę 😊. Ćwiczą uważność 👀 na otoczenie i na siebie 💚💙💛🧡.

Zaczęliśmy od wędrówki na zieloną trawkę 🏃‍♂️🏃‍♀️.

Tu przeżyliśmy pierwsze zatrzymania, na przykład przy pewnej rudej kitce 😊

Potem już się potoczyło 😊

A teraz czytam…

(…) „wybuchła zieloność” na drzewach jest tyle młodych zielonych liści, ze aż się zachwyciłam!

przed blokiem są piękne drzewa biało-różowe…

usłyszałem śpiew ptaków…

wiosna budzi się pełnym życiem…

zauważyliśmy na niebie klucz ptaków, (…) pomyślałem, że chciałbym latać wraz z nimi…

jutro znajdę jeszcze parę oznak wiosny…

Jeśli jeszcze przed wami lekcje o dzienniku jako formie wypowiedzi, zajrzyjcie do materiałów👇 

👉 NaCoBeZu do lekcji,

👉kryteria oceniania dziennika,

👉 filmik o tym, jak napisać dziennik.

A teraz wracam do czytania…