Straszne jest to myślenie. Okropnie męczące. I po co mi to było? Było trzymać się gotowców, czyli scenariuszy wszechobecnych w sieci i nie tylko. Ale nie, jak zwykle, muszę kombinować, bo mi nudno. Kiedy kolejny raz jak miecz Damoklesa zawisła nade mną „Śmierć Pułkownika” naszego wieszcza (którego ja uwielbiam, uczniowie już raczej nie) odezwała się we mnie niepokornie niespokojna dusza i trach, koniec scenariuszy kolejny raz nastąpił. Zmęczona przekonywaniem, że „Mickiewicz wielkim poetą był” wieczorową porą zaczęłam gorączkowo myśleć, co by tu, jak by tu ugryźć tę „Śmierć …”, żeby zapamiętała ją młódź współczesna, żeby trochę przy okazji pomyślała, bo przecież nie zaszkodzi, myślenie ma przecież przyszłość, hłe, hłe. I zaczęłam grzebać, szlaczek, w biografii Emilii, bohaterki lekturowej, po co mi to było. Im więcej grzebałam, tym bardziej zachwycona byłam. Nie, pomyślałam sobie, nie może się to skończyć na analizie wiersza! Grzebania ciąg dalszy nastąpił i… Już widziałam, co robić, aczkolwiek bez pewności co do sukcesu i fajerwerków końcowych. Nakreślając z grubsza mój zamysł, postawiłam na KOBIETĘ oraz jak zwykle ostatnio myślenie krytyczne, ocenianie kształtujące i wizualizację😊 .
Kształtowane postawy:
– kwestionujesz oczywistości, własne założenia,
– potrafisz przetwarzać informacje,
– myślisz o myśleniu,
– odróżniasz fakty od opinii.
Zaczęliśmy od rutyny Most 1. do słowa „kobieta”.
I tu muszę, niestety, rozgraniczyć przykłady według płci, bo tak bardzo się spolaryzowały, że zaniemówiłam.
Najczęstsze słowa, pytania i porównania chłopców to:
– długie włosy, makijaż, zakupy, biżuteria, narzekanie, ubrania, zmienność
– Dlaczego kobiety spędzają tyle czasu w galeriach? Dlaczego kobiety lubią robić zakupy? Jak kobieta się ubiera? Dlaczego kobiety są tak denerwujące w swoim gadaniu? Czy kobiety lubią gotować?
– Kobieta jest jak szkoła, bo tak samo denerwuje. Kobieta jest jak pogoda. Kobieta jest jak kot, ciężko jej dogodzić. Kobieta jest jak obiad, nie wiadomo, dlaczego nie smakuje.
Najczęstsze słowa, pytania i porównania dziewcząt to:
– silna, niezależna, dojrzała, piękno, siła, wolność
– Dlaczego nikt nie słucha kobiet? Dlaczego kobieta ma zawsze trudniej? Dlaczego kobieta musi wszystkich słuchać? Jak zrobić, żeby kobieta nie czuła się gorszą?
– Kobieta jest jak bukiet kwiatów. Kobieta jest jak kwiat. Kobieta jest jak kwiat i trzeba o nią dbać. Kobieta jest jak przyroda, piękna i nie do opanowania.
Czy widzicie już, dlaczego zaliczyłam szok??? Czy widzicie znaczną różnicę w pojmowaniu kobiety między przedstawicielami obu płci? Jeśli nie, wróćcie i przeanalizujcie jeszcze raz odpowiedzi. Po Moście 1. wiedziałam już, że wybrana przeze mnie droga ze „Śmiercią Pułkownika” jest tą jedyną.
I tu muszę się pochwalić. Po Moście 1., mimo że odpowiedzi męskiej strony były dla mnie szokujące, przyjęłam je i ich nie oceniałam, jupiiiii! Naprawdę! Żadnych komentarzy, żadnej dezaprobaty, po prostu je przyjęłam jako punkt wyjścia do przemyśleń. Pojawiła się nadzieja, że duch myślenia krytycznego zakiełkował u mnie, co nie było wcale tak łatwe, a już na pewno nie w przypadku tematu „kobieta” (bo jakoś, nie wiadomo dlaczego, utożsamiam się).
Następnie, w grupach, młodzież musiała się zmierzyć z sywetkami kobiet, które zmieniły świat. Zmodyfikowałam tu pomysł zaczerpnięty ze wspaniałego „Lekturownika ósmoklasisty” (nie pierwszy raz korzystam zresztą), dziękuję! Przygotowałam portrety kobiet – petard, które wstrząsnęły światem i uczniowie mieli za zadanie rozpoznać te sylwetki oraz pogłębić ich poznanie według pytań pomocniczych. Przyznam, że nie mieli łatwo, bo nie wszystkie postacie kobiet były oczywiste 😊 Jednak zgodnie z duchem OK zadanie nie może być wszak zbyt proste. No i grupy mogły same wybierać spośród 10 sylwetek trochę znanych, mniej znanych i zupełnie nie, hi, hi. W warunkach stacjonarnych koniecznym jest oczywiście dostęp do sieci (telefonów), przecież nie będziemy katować dzieci encyklopediami. Zadanie brzmiało tak:
Czy znasz te słynne kobiety? – https://wordwall.net/pl/resource/16200785
Wybierzcie 3 kobiety spośród portretów, ustalcie odpowiedzi na pytania w grupach, wpiszcie go na swojego Jama (w warunkach stacjonarnych to może być plakat).
Po zakończeniu pracy za pomocą rutyny „Winda” przedstawiciele grupy w ciągu 60 sekund prezentowali najważniejsze wspólne ustalenia. Choć nie jest to łatwe zadanie, z satysfakcją zauważyłam, że uczniowie coraz lepiej potrafią filtrować informacje, wybierać te najważniejsze, najciekawsze i planować swoje wystąpienie tak, żeby nie przekraczać czasu. Choć oczywiście, nie w każdej klasie i nie wszyscy. Ale jeszcze będziemy trenować!
Spostrzeżenia po analizie postaci kobiet były bardzo ciekawe. Grupy dotarły do momentów życiorysów wybranych postaci, które stanowiły przełom w ich biografii lub ogromnych trudności, które zostały przez nie przezwyciężone. Ta praca miała za zadanie pogłębić myślenie uczniów o kobiecie jako takiej w kontekście szeroko rozumianej historii ludzkości.
A żeby nie zagubić problematyki o odważnych kobietach podejmujących ważkie dla świata problemy, obejrzeliśmy COP24 Katowice 2018 – Niezwykle wystapienie 15-latki – Greta Thunberg.
Potem, zgodnie z duchem OK, poznaliśmy cel i KSU lekcji, a przedtem pytanie kluczowe: Czy jest sprawa, dla której byłbym/byłabym w stanie poświęcić życie?
Odpowiedzi na pytanie kluczowe były oczywiste i nie. W większości młodzi ludzie byliby w stanie poświęcić życie dla najbliższych, przynajmniej tak deklarowali i to było wspaniałe. Pojedyncze odpowiedzi negowały poświęcenie swojego życia dla kogo i czegokolwiek. Nie było jednak żadnej odpowiedzi, która mówiłaby o poświęceniu się dla kraju, w imię patriotyzmu. Wywiązała się krótka dyskusja na temat patriotyzmu, znak czasu, rzecz do przerobienia, wrócimy na pewno do tej problematyki. Zrodził się dzięki temu pomysł zajęć o patriotyzmie – dyskusji na temat jego znaczenia, wartości dla współczesnej młodzieży.
Nadszedł czas na tekst lekturowy, ale nie zaczęłam od czytania, tylko od śpiewu i obrazu:
A jeśli to nie okaże się wystarczające, można jeszcze zajrzeć tu: https://youtu.be/EMlOJ9Z4gII .
No i naszedł czas na rutynę MK: Widzę…Myślę…Zastanawiam się…, która stała się okazją do zatrzymania się i głębszego zastanowienia się nad utworem.
Najczęstsze odpowiedzi:
Widzę – wiersz o śmierci, kobietę, która była jak żołnierz, dziwny wiersz, zaskakujące zakończenie wiersza, historię o żołnierzach, o śmierci i walce, niezrozumiały wiersz.
Myślę – że to mało zrozumiały wiersz, że to jest wymyślone, jak to było naprawdę, że to wiersz o jakimś żołnierzu.
Zastanawiam się – czy to jest prawda, jak to możliwe, czy Emilia Plater żyła naprawdę, o co chodzi w tym wierszu, ile z tego wiersza muszę pamiętać.
Te odpowiedzi stały się dla mnie potwierdzeniem mojego wcześniejszego przeczucia, że nie tylko trzeba podkreślić autentyczność postaci Emilii Plater, ale też jej niezwykły życiorys i niesamowitą osobowość. Jasnym też stało się, że nie wszyscy uczniowie rozumieją utwór z pozoru prosty i oczywisty i że trzeba go po prostu przeczytać jeszcze raz, strofa po strofie, rozmawiając na temat treści poszczególnych fragmentów.
I tak też zrobiliśmy, tłumacząc na przykład wyrażenia typu: „kordelas”, „ runsztunek” i dlaczego „jak Czarniecki”.
Na koniec tekstu pojawia się imię i nazwisko Emilii Plater. I o to chodziło 😊 Kim była? – pojawiło się pytanie.
Poznaliśmy jej sylwetkę dzięki https://dzieje.pl/postacie/emilia-plater-1806-1831 . Potem pozycję kobiety w epoce naszej bohaterki:
https://wielkahistoria.pl/wychowanie-xix-wiecznych-dziewczat-jak-robiono-z-nich-posluszne-i-ulegle-zony/ oraz przybliżyliśmy ją sobie, oglądając POLSKA NIEPODLEGŁA Wojciech Kossak. Emilia Plater w potyczce pod Szawlami | zwiastun on Vimeo .
Z dalszej rozmowy wynikło, że uczniowie połączyli fakty, nie było im trudno zauważyć, że Emilia to jedna z tych niezwykłych kobiet łamiących schematy i stereotypy, odważnych i naprawdę wartych zainteresowania i zapamiętania.
Kiedy już było wiadomo, o jakiej kobiecie jest mowa, nadszedł czas na wizualizację utworu, w trakcie której niepostrzeżenie można było zapamiętać elementy świata w nim przedstawionego. Tu pozostawiłam dowolność przekładu, mógł to być komiks, jedna scena lub każda inna praca graficzna przedstawiająca utwór.
Pozostała jeszcze sprawa niezgodności sceny śmierci Emilii w wierszu z jej biografią. Oznaleźć to, co się nie zgadza, nie było uczniom trudno, ale dlaczego? Dlaczego Mickiewicz zmienia historię?
Pomogła nam rutyna 5 x dlaczego od „Scena śmierci Emilii Plater w wierszu jest niezgodna z jej biografią.” Kolejne odpowiedzi na pytania „dlaczego” brzmiały:
Bo Mickiewicz chciał to przestawić inaczej.
Myślał, że śmierć w chatce będzie lepsza dla utworu.
Bo wiersz w ten sposób lepiej przemawiał.
Bo śmierć Emilii miała być żołnierska.
Bo chciał, żeby stała się dla wszystkich bohaterem.
I w ten sposób znaleźliśmy piewotną przyczynę mijania się wieszcza z historią 😊
Po
👉 poznaniu cech bohatera romantycznego i odnalezieniu ich w utworze oraz osadzeniu w kontekście historycznym,
👉 powiązaniu z życiem autora,
👉 własnych notatkach o problematyce wiersza
nadszedł czas na Most 2. Czy coś się zmieniło?
Pojawiły się:
– słowa – niezależna, silna, wolna, wystarczająca, bohaterka, odwaga, piękno,
– pytania – Czy kobietom ciężej jest odnieść sukces? Z jakimi trudnościami zmagają się kobiety? Dlaczego kobiety są uważane za słabsze? Czy jest rzecz, z którą kobieta by sobie nie poradziła? Czy kobiety są niedoceniane?
– porównania – Kobieta jest jak superbohater. Kobieta jest jak bukiet czerwonych róż. Kobieta jest jak wszystkie kolory świata.
I „oczywistości” o kobietach jak zakupy, gotowanie, biżuteria zostały zakwestionowane! A twarde fakty z życiorysów autentycznych postaci kobiecych, w tym Emilii Plater zajęły miejsce opinii o tym, co przynależy „słabej” płci. I jak możecie zauważyć, gdzieś ulotnił się podział na płeć.
Została jeszcze samoocena według NaCoBeZu i gotowe.
Nie, nie u wszystkich zmieniło się myślenie i nie wszyscy radzą sobie z rutynami. Widzę jednak, że coś ruszyło 😊 Myślę, że moi uczniowie coraz lepiej rozumieją, po co to robimy 😊 Zastanawiam się, jak jeszcze mogę im w tym pomóc 😊
A, jeszcze jedno – okazało się, że moja praca ograniczyła się do tej przed lekcją, toteż faza jojczenia „po co mi to było” bardzo szybko przeszła w etap „ale fajnie”. Czego i wam życzę.
Belferka Zosia